Wprowadzenie unii bankowej jest szansą na uporządkowanie regulacji nad systemem finansowym, a także odciążenie krajowych budżetów w zakresie ratowania zagrożonych upadkiem banków. Jej ostateczny kształt musi jednak uwzględniać zdanie wszystkich nadzorów krajowych i umożliwiać im współdecydowanie o kształcie wspólnych regulacji – stwierdzili uczestnicy 123 seminarium BRE-CASE pod tytułem „Unia bankowa i jej skutki dla UE, strefy euro i dla Polski”.
Unia Bankowa w swoim założeniu ma spajać kompetencje nadzorcze na poziomie wspólnoty, szczególnie w zakresie zarządzania kryzysowego oraz jednolitego systemu ochrony oszczędności klientów banków. Ma być odpowiedzią na kryzys, zapewnić wzrost stabilności systemu finansowego oraz stanowić uzupełnienie unii walutowej i gospodarczej. Projekt jej ustanowienia jest obecnie dyskutowany przez wszystkie państwa członkowskie.
Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich, w swoim wystąpieniu zwracał uwagę, że do tej pory na poziomie europejskim regulacje dotyczące sektora bankowego powstawały doraźnie i reaktywnie, w związku z pojawiającymi się kryzysami lub zagrożeniami. Jego zdaniem nadzór nad rynkiem bankowym na poziomie Unii Europejskiej powinien być projektowany systemowo i kompleksowo. Wprowadzenie unii bankowej może stanowić pogłębienie chaosu regulacyjnego w zakresie rynku finansowego, istnieje też jednak szansa, że będzie początkiem porządkowania tych regulacji, o ile nowe rozwiązanie zastąpi obecnie istniejące. Według wiceprezesa ZBP, celem zmian powinno być w pierwszej kolejności zwiększenie odporności finansowej banków, zmniejszenie kosztów społecznych ich ewentualnych upadłości oraz możliwości podejmowania przez banki nadmiernego ryzyka, w tym szczególnie poprzez stosowanie dźwigni finansowej.
Wojciech Kwaśniak, wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, skupił się na omówieniu skutków wprowadzenia unii bankowej dla polskiego systemu bankowego oraz polskiej gospodarki. Szczególnym wyzwaniem w projektowaniu nadzoru europejskiego jest kwestia udziału w nim państw spoza unii walutowej, które samodzielnie prowadzą swoją politykę monetarną. Dotyczy to w szczególności odpowiedzialności za decyzje podejmowane na szczeblu krajowym oraz europejskim. Według Wojciecha Kwaśniaka najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się umożliwienie pełnego współdecydowania przez wszystkich członków unii bankowej, bez względu na to czy znajdują się w strefie euro czy też nie.Sama obecność Polski w Unii Bankowej jest zdaniem Wojciecha Kwaśniaka wciąż jeszcze kwestią otwartą, jednak wydaje się, że chociażby z uwagi na relacje z EBC lepszym rozwiązaniem dla Polski byłoby przystąpienie do niej. Wiele zależy od warunków, na jakich nasz udział zostanie wynegocjowany, jednak jest on chyba nieunikniony, zważywszy na wielkość polskiego sektora bankowego oraz jego powiązania kapitałowe z bankami europejskimi. Kluczowe jest oczywiście zagwarantowanie sobie przez nasz kraj wpływu na decyzje podejmowane przez wspólny nadzór bankowy Unii.
Andrzej Raczko, członek zarządu Narodowego Banku Polskiego uważa, że wprowadzenie unii bankowej dla państw strefy euro może przywrócić efektywność polityce pieniężnej poprzez zaprojektowanie wspólnego mechanizmu nadzoru, kontrolowanej upadłości oraz systemu gwarantowania lokat w systemie bankowym. Unia bankowa może być jednym z elementów, które przywrócą strefie euro cele wyznaczone jej na samym początku, czyli m.in. zbliżony poziom inflacji, swobodny przepływ środków czy wolną konkurencję pomiędzy podmiotami świadczącymi usługi finansowe. Unia bankowa powinna stać się także wspólnym europejskim źródłem kapitału ostatniej szansy i dzięki temu odciążyć istotnie budżety krajowe, które znalazły się w obecnym kryzysie głównie dlatego, że ratowały swoje sektory finansowe samodzielnie.
***
BRE Bank współpracuje z Fundacją Naukową CASE (Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych) od wielu lat, współorganizując cykliczne seminaria oraz wydając towarzyszące im publikacje. CASE jest międzynarodowym, niezależnym centrum badawczym i doradczym, prowadzącym działalność non-profit w zakresie transformacji w Europie Środkowej i Wschodniej, na Zakaukaziu i w Azji Środkowej, integracji europejskiej oraz gospodarki światowej. Seminaria koncentrują się na kluczowych zagadnieniach sektora finansowego, finansów publicznych, unii monetarnej i innych bieżących, ważnych zagadnieniach polityki gospodarczej w Polsce i na świecie.
Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich, w swoim wystąpieniu zwracał uwagę, że do tej pory na poziomie europejskim regulacje dotyczące sektora bankowego powstawały doraźnie i reaktywnie, w związku z pojawiającymi się kryzysami lub zagrożeniami. Jego zdaniem nadzór nad rynkiem bankowym na poziomie Unii Europejskiej powinien być projektowany systemowo i kompleksowo. Wprowadzenie unii bankowej może stanowić pogłębienie chaosu regulacyjnego w zakresie rynku finansowego, istnieje też jednak szansa, że będzie początkiem porządkowania tych regulacji, o ile nowe rozwiązanie zastąpi obecnie istniejące. Według wiceprezesa ZBP, celem zmian powinno być w pierwszej kolejności zwiększenie odporności finansowej banków, zmniejszenie kosztów społecznych ich ewentualnych upadłości oraz możliwości podejmowania przez banki nadmiernego ryzyka, w tym szczególnie poprzez stosowanie dźwigni finansowej.
Wojciech Kwaśniak, wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, skupił się na omówieniu skutków wprowadzenia unii bankowej dla polskiego systemu bankowego oraz polskiej gospodarki. Szczególnym wyzwaniem w projektowaniu nadzoru europejskiego jest kwestia udziału w nim państw spoza unii walutowej, które samodzielnie prowadzą swoją politykę monetarną. Dotyczy to w szczególności odpowiedzialności za decyzje podejmowane na szczeblu krajowym oraz europejskim. Według Wojciecha Kwaśniaka najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się umożliwienie pełnego współdecydowania przez wszystkich członków unii bankowej, bez względu na to czy znajdują się w strefie euro czy też nie.Sama obecność Polski w Unii Bankowej jest zdaniem Wojciecha Kwaśniaka wciąż jeszcze kwestią otwartą, jednak wydaje się, że chociażby z uwagi na relacje z EBC lepszym rozwiązaniem dla Polski byłoby przystąpienie do niej. Wiele zależy od warunków, na jakich nasz udział zostanie wynegocjowany, jednak jest on chyba nieunikniony, zważywszy na wielkość polskiego sektora bankowego oraz jego powiązania kapitałowe z bankami europejskimi. Kluczowe jest oczywiście zagwarantowanie sobie przez nasz kraj wpływu na decyzje podejmowane przez wspólny nadzór bankowy Unii.
Andrzej Raczko, członek zarządu Narodowego Banku Polskiego uważa, że wprowadzenie unii bankowej dla państw strefy euro może przywrócić efektywność polityce pieniężnej poprzez zaprojektowanie wspólnego mechanizmu nadzoru, kontrolowanej upadłości oraz systemu gwarantowania lokat w systemie bankowym. Unia bankowa może być jednym z elementów, które przywrócą strefie euro cele wyznaczone jej na samym początku, czyli m.in. zbliżony poziom inflacji, swobodny przepływ środków czy wolną konkurencję pomiędzy podmiotami świadczącymi usługi finansowe. Unia bankowa powinna stać się także wspólnym europejskim źródłem kapitału ostatniej szansy i dzięki temu odciążyć istotnie budżety krajowe, które znalazły się w obecnym kryzysie głównie dlatego, że ratowały swoje sektory finansowe samodzielnie.
***
BRE Bank współpracuje z Fundacją Naukową CASE (Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych) od wielu lat, współorganizując cykliczne seminaria oraz wydając towarzyszące im publikacje. CASE jest międzynarodowym, niezależnym centrum badawczym i doradczym, prowadzącym działalność non-profit w zakresie transformacji w Europie Środkowej i Wschodniej, na Zakaukaziu i w Azji Środkowej, integracji europejskiej oraz gospodarki światowej. Seminaria koncentrują się na kluczowych zagadnieniach sektora finansowego, finansów publicznych, unii monetarnej i innych bieżących, ważnych zagadnieniach polityki gospodarczej w Polsce i na świecie.