Po czerwcowej podwyżce stóp procentowych Rada Polityki Pieniężnej dała sygnał, że cykl zacieśnienia monetarnego został wstrzymany na najbliższe kilka miesięcy. Po wysokim odczycie inflacji w maju, jej roczny wskaźnik może zbliżyć się do 4 proc. – przewidują eksperci BRE Banku, w najnowszym, comiesięcznym przeglądzie ekonomicznym.Zgodnie z oczekiwaniami RPP podwyższyła stopy procentowe na czerwcowym posiedzeniu o 25 pb. Zakomunikowała również, że dokonane zacieśnienie monetarne powinno skutkować powrotem inflacji do celu w średnim okresie, co jest istotną zmianą w retoryce Rady i sugeruje brak podwyżek stóp na przestrzeni kolejnych kilku miesięcy. Wzrost stóp procentowych o 75 punktów bazowych od momentu publikacji ostatniej, marcowej projekcji inflacyjnej, powinien skutkować obniżeniem ścieżki inflacji o 0,2-0,3 punktu proc. w perspektywie sześciu kwartałów. Diagnoza koniunktury w polskiej gospodarce jest nadal optymistyczna. Widać ożywienie popytu inwestycyjnego.Przez ostatni miesiąc złoty pozostawał wyjątkowo stabilny wobec euro i odporny na globalne zmiany awersji do ryzyka. W tym czasie Ministerstwo Finansów, za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego, było aktywnym uczestnikiem rynku walutowego, przeprowadzając sprzedaż walut w momentach rosnącej awersji do ryzyka. – Uważamy, że podobną strategię Ministerstwo Finansów będzie prowadziło w kolejnych miesiącach, co będzie nadal stabilizowało złotego – komentuje Ernest Pytlarczyk, Główny Ekonomista BRE Banku. - Złoty może umacniać się wyraźniej jedynie w sytuacji poprawy globalnego sentymentu i wyraźnego przyspieszenia wzrostu gospodarczego i inwestycji w Polsce - dodaje.Pogorszenie danych w gospodarce amerykańskiej przyniosło poważne obawy dotyczące kontynuacji cyklu w USA. Fed nie wycofał się jeszcze ze twierdzenia, że dalsze miesiące popchną gospodarkę znów na ścieżkę prowadzącą do potencjału wzrostu gospodarki. – Z dzisiejszej perspektywy zdecydowanie bardziej prawdopodobna jest kontynuacja cyklu po I-II kwartałach słabszego wzrostu. Każdy scenariusz implikuje jednak wydłużenie okresu niskich stóp procentowych – mówi Marcin Mazurek, ekonomista BRE.