Dzięki nowej funkcji w aplikacji mobilnej – „zeskanuj i zapłać”, klienci mBanku i Orange Finanse mogą opłacać faktury za telefon, internet czy gaz jeszcze szybciej, zaledwie w kilka sekund. Po wczytaniu kodu QR zamieszczonego na fakturze, formatka przelewu zostanie uzupełniona automatycznie. Dodatkowo aplikacja sprawdzi, czy numer rachunku jest już zapisany w książce adresowej klienta i czy jest to odbiorca zdefiniowany.
Z najnowszego badania „Wizerunek polskiego sektora bankowego” zrealizowanego przez Związek Banków Polskich we współpracy z KIR wynika, że klienci za najważniejsze cechy przelewu bankowego uznają brak opłat za transakcję, szybkość realizacji, bezpieczeństwo i łatwość w obsłudze. Funkcjonalne aspekty tej usługi są o tyle istotne, że przelewy to jedna z najczęściej wykonywanych czynności za pośrednictwem bankowości internetowej i mobilnej.
- Płatności za pomocą QR kodów mogą w pełni zaspokoić oczekiwania klientów - są błyskawiczne i pozwalają uniknąć pomyłek, które mogą się zdarzyć przy ręcznym wpisywaniu danych. Projektując nową funkcję w aplikacji staraliśmy się sprawić, aby korzystanie z niej było możliwie najbardziej intuicyjne i wygodne - mówi Leszek Piekut, główny specjalista ds. rozwoju kanałów elektronicznych mBanku.
Opcja „zeskanuj i zapłać” w aplikacjach mBanku i Orange Finanse dostępna jest w sekcji przelewów. Ale klient, który chciałby mieć ją zawsze pod ręką, może utworzyć odpowiedni skrót na pulpicie swojej aplikacji. Dodatkowo rozwiązanie banku pozwala nie tylko na skanowanie kodów z faktur papierowych, ale także wczytanie zrobionego już zdjęcia kodu z galerii.
Co więcej, w aplikacji zadbano, by dane przelewu były spójne z książką adresową stworzoną przez klienta. Jeśli numer rachunku odczytany z faktury jest już zapisany, ale pod inną nazwą, aplikacja zaproponuje zmianę nazwy odbiorcy, co w przyszłości ułatwi przeszukiwanie historii transakcji. Jednocześnie przy realizacji przelewu uwzględnione zostaną ustawienia autoryzacyjne dla danego numeru rachunku. Oznacza to, że jeśli odbiorca został oznaczony jako zaufany, aplikacja nie poprosi o kod PIN.
Skanując kod QR, klient zostaje poprowadzony przez kolejne kroki. Dzięki czemu uregulowanie faktury trwa tylko kilka sekund.
Nowa funkcja dostępna będzie na wszystkich platformach mobilnych, na których działa aplikacja mBanku: Android, iOS oraz Windows Phone. Mogą z niej korzystać także klienci Orange Finanse.
- Płatności za pomocą QR kodów mogą w pełni zaspokoić oczekiwania klientów - są błyskawiczne i pozwalają uniknąć pomyłek, które mogą się zdarzyć przy ręcznym wpisywaniu danych. Projektując nową funkcję w aplikacji staraliśmy się sprawić, aby korzystanie z niej było możliwie najbardziej intuicyjne i wygodne - mówi Leszek Piekut, główny specjalista ds. rozwoju kanałów elektronicznych mBanku.
Opcja „zeskanuj i zapłać” w aplikacjach mBanku i Orange Finanse dostępna jest w sekcji przelewów. Ale klient, który chciałby mieć ją zawsze pod ręką, może utworzyć odpowiedni skrót na pulpicie swojej aplikacji. Dodatkowo rozwiązanie banku pozwala nie tylko na skanowanie kodów z faktur papierowych, ale także wczytanie zrobionego już zdjęcia kodu z galerii.
Co więcej, w aplikacji zadbano, by dane przelewu były spójne z książką adresową stworzoną przez klienta. Jeśli numer rachunku odczytany z faktury jest już zapisany, ale pod inną nazwą, aplikacja zaproponuje zmianę nazwy odbiorcy, co w przyszłości ułatwi przeszukiwanie historii transakcji. Jednocześnie przy realizacji przelewu uwzględnione zostaną ustawienia autoryzacyjne dla danego numeru rachunku. Oznacza to, że jeśli odbiorca został oznaczony jako zaufany, aplikacja nie poprosi o kod PIN.
Skanując kod QR, klient zostaje poprowadzony przez kolejne kroki. Dzięki czemu uregulowanie faktury trwa tylko kilka sekund.
Nowa funkcja dostępna będzie na wszystkich platformach mobilnych, na których działa aplikacja mBanku: Android, iOS oraz Windows Phone. Mogą z niej korzystać także klienci Orange Finanse.