Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie wzbogaciło się o pięć nowych eksponatów, otrzymanych od BRE Banku. Są to zdjęcia znanych i cenionych artystów, takich jak Jan Bułhak, Andrzej Lachowicz, czy Bronisław Schlabs. Bank kupił prace po wystawie zorganizowanej wspólnie z fundacją ARTon.
- Zależy nam na wsparciu polskich artystów, stąd między innymi pomysł na organizację wystawy. Chcieliśmy jednocześnie pokazać, że zakup ich prac może być bardzo dobrym sposobem inwestowania. – komentujeMałgorzata Anczewska, prezes BRE Wealth Management. – Na przykład cena zdjęcia Kazimierza Pruszkowskiego pt. „18 Victories de Samotrace”, przekazanego przez nas jako darowizna do Muzeum Sztuki Nowoczesnej już niebawem może wzrosnąć od 10 do 15 proc. Dziś artysta jest bardziej ceniony za granicą niż w Polsce, między innymi dzięki tegorocznemu Paris Photo – dodaje.
Jednym z eksponatów, które z BRE Banku trafiły do Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie jest fotografia Jana Bułhaka z początku XX w. pt. „Przejechały Sanie”. W zbiorach Muzeum znalazło się również „Fotogram” autorstwa Bronisława Schlabsa powstały w latach 60. XX w. „Owoc lęku, warzywo spokoju”, to z kolei praca Oskara Dawickiego, która jeszcze niedawno znajdowała się w posiadaniu BRE Banku. Piątą i ostatnią przekazaną do Muzeum pracą, będącą klasyką polskiej
i światowej fotografii jest „Cień” Andrzeja Lachowicza. W ostatnich latach ceny powyższych dzieł wzrosły, w niektórych przypadkach nawet kilkakrotnie. Według ekspertów BRE Banku ten trend ma się utrzymać, a tego typu produkty, o charakterze pozafinansowym, mogą być remedium na niepewną sytuację na rynku finansowym, zwłaszcza w okresach recesji.
- Bardzo cieszymy się ze zdjęć darowanych nam przez BRE Bank, powiększą one naszą rosnącą kolekcję polskiej fotografii, której trzonem jest kompletne archiwum fotograficzne Eustachego Kossakowskiego, liczące ponad 200.000 negatywów – mówi Marcel Andino Velez, wicedyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. - Rozwijając naszą działalność, staramy się stale podkreślać znaczenie fotografii w polu sztuk wizualnych, czego dowodem może być zakończona niedawno wystawa „Wspólnicy. Fotograf i artysta około roku1970”, czy popularny cykl edukacyjny „Po końcu fotoreportażu”. Prace ofiarowane przez BRE Bank zostaną pokazane na przełomie 2012 i 2013 roku na pierwszej kompleksowej wystawie prezentującej naszą kolekcję sztuki w pawilonie „Emilia”, o który niebawem powiększy się siedziba tymczasowa Muzeum – dodaje.
Jednym z eksponatów, które z BRE Banku trafiły do Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie jest fotografia Jana Bułhaka z początku XX w. pt. „Przejechały Sanie”. W zbiorach Muzeum znalazło się również „Fotogram” autorstwa Bronisława Schlabsa powstały w latach 60. XX w. „Owoc lęku, warzywo spokoju”, to z kolei praca Oskara Dawickiego, która jeszcze niedawno znajdowała się w posiadaniu BRE Banku. Piątą i ostatnią przekazaną do Muzeum pracą, będącą klasyką polskiej
i światowej fotografii jest „Cień” Andrzeja Lachowicza. W ostatnich latach ceny powyższych dzieł wzrosły, w niektórych przypadkach nawet kilkakrotnie. Według ekspertów BRE Banku ten trend ma się utrzymać, a tego typu produkty, o charakterze pozafinansowym, mogą być remedium na niepewną sytuację na rynku finansowym, zwłaszcza w okresach recesji.
- Bardzo cieszymy się ze zdjęć darowanych nam przez BRE Bank, powiększą one naszą rosnącą kolekcję polskiej fotografii, której trzonem jest kompletne archiwum fotograficzne Eustachego Kossakowskiego, liczące ponad 200.000 negatywów – mówi Marcel Andino Velez, wicedyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. - Rozwijając naszą działalność, staramy się stale podkreślać znaczenie fotografii w polu sztuk wizualnych, czego dowodem może być zakończona niedawno wystawa „Wspólnicy. Fotograf i artysta około roku1970”, czy popularny cykl edukacyjny „Po końcu fotoreportażu”. Prace ofiarowane przez BRE Bank zostaną pokazane na przełomie 2012 i 2013 roku na pierwszej kompleksowej wystawie prezentującej naszą kolekcję sztuki w pawilonie „Emilia”, o który niebawem powiększy się siedziba tymczasowa Muzeum – dodaje.