Właśnie podjął decyzję o znaczącym zwiększeniu puli środków dla projektów OZE – z przyznanych dotychczas 500 mln zł do 1 mld zł. Finansowanie dotyczy inwestycji realizowanych w ramach aukcyjnego systemu wsparcia. Poza tą pulą, bank deklaruje także zainteresowanie projektami działającymi na zasadach rynkowych, m.in. opartymi o umowy typu PPA.
Pierwsze pół miliarda złotych zostało już w zasadzie wykorzystane, drugie pół rozdysponujemy najpóźniej do połowy przyszłego roku. Dotychczas nasze wsparcie w trzech czwartych trafiło do sektora wiatrowego, reszta zasiliła rozwój fotowoltaiki. Podobna proporcja pomiędzy tymi technologiami może się utrzymać. Instalacje wiatrowe są po prostu większe i bardziej kapitałochłonne niż instalacje fotowoltaiczne
Adam Pers, wiceprezes mBanku ds. bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej
Pracujemy m.in. nad projektami opartymi o umowy typu PPA (Power Purchase Agreement). W tym modelu inwestor planujący budowę zielonego źródła, najczęściej wiatrowego, podpisuje na początku kilkunastoletnią umowę sprzedaży energii, np. z firmą produkcyjną. Popularność takich umów na świecie rośnie
Adam Pers, wiceprezes mBanku ds. bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej