W lipcu roczny wskaźnik inflacji obniżył się do 4,0 proc. z 4,3 proc. zanotowanych w czerwcu. W ujęciu miesięcznym ceny konsumenta obniżyły się - w zasadzie zgodnie ze wzorcem sezonowym - o 0,5 proc. - Zasadniczym powodem obniżenia się wskaźnika inflacji były niższe ceny żywności, które odnotowały spadek o 2,2 proc. w skali miesiąca. Spadły przede wszystkim ceny żywności sezonowej, czyli głównie warzyw, o prawie 20 proc., podobnie jak to miało miejsce w Czechach – mówi Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku.
Istotne wzrosty zanotowano natomiast w cenach wycieczek zorganizowanych (zagraniczne +9 proc. m/m), co związane było ze zmianami na rynku po serii bankructw biur podróży. - W znakomitej większości kategorii ceny pozostały stabilne. Inflacja bazowa utrzymała się na poziomie z poprzedniego miesiąca, czyli 2,3 proc. w skali roku – wyjaśnia Marcin Mazurek, analityk BRE Banku
.- W kolejnym miesiącu oczekujemy spadku rocznego wskaźnika inflacji do około 3,9 proc. Bardziej istotne spadki inflacji powinny nastąpić dopiero w październiku, kiedy realizować będzie się efekt wysokiej bazy. Obecnie zmiany inflacji powodowane są głównie przez czynniki sezonowe zaś skala spadku inflacji do końca roku ograniczana będzie przez globalnie rosnące ceny żywności – mówi Ernest Pytlarczyk. - Na koniec roku inflacja powinna obniżyć się w okolice 3,0 proc. – dodaje ekonomista.
Dzisiejsze dane przełożyły się na niewielki spadek rynkowych stóp procentowych (o 2 punkty bazowe). Komentarze członków RPP potwierdzają jednak, brak gotowości do natychmiastowego obniżenia stóp procentowych, pomimo dalszego spadku dynamiki PKB. Czynnik ten (kwestie reputacyjne w RPP), seria lepszych danych realnych za lipiec (kolejne publikacje produkcji przemysłowej i sprzedaży detaliczna) oraz realizująca się właśnie w skali globalnej realokacja w stronę bardziej ryzykownych aktywów) to czynniki, które mogą pogłębić wzrostową korektę na rentownościach polskich obligacji i stóp IRS.
Istotne wzrosty zanotowano natomiast w cenach wycieczek zorganizowanych (zagraniczne +9 proc. m/m), co związane było ze zmianami na rynku po serii bankructw biur podróży. - W znakomitej większości kategorii ceny pozostały stabilne. Inflacja bazowa utrzymała się na poziomie z poprzedniego miesiąca, czyli 2,3 proc. w skali roku – wyjaśnia Marcin Mazurek, analityk BRE Banku
.- W kolejnym miesiącu oczekujemy spadku rocznego wskaźnika inflacji do około 3,9 proc. Bardziej istotne spadki inflacji powinny nastąpić dopiero w październiku, kiedy realizować będzie się efekt wysokiej bazy. Obecnie zmiany inflacji powodowane są głównie przez czynniki sezonowe zaś skala spadku inflacji do końca roku ograniczana będzie przez globalnie rosnące ceny żywności – mówi Ernest Pytlarczyk. - Na koniec roku inflacja powinna obniżyć się w okolice 3,0 proc. – dodaje ekonomista.
Dzisiejsze dane przełożyły się na niewielki spadek rynkowych stóp procentowych (o 2 punkty bazowe). Komentarze członków RPP potwierdzają jednak, brak gotowości do natychmiastowego obniżenia stóp procentowych, pomimo dalszego spadku dynamiki PKB. Czynnik ten (kwestie reputacyjne w RPP), seria lepszych danych realnych za lipiec (kolejne publikacje produkcji przemysłowej i sprzedaży detaliczna) oraz realizująca się właśnie w skali globalnej realokacja w stronę bardziej ryzykownych aktywów) to czynniki, które mogą pogłębić wzrostową korektę na rentownościach polskich obligacji i stóp IRS.